Wtorek, 11 września 2012
Kategoria praca
Cykloza zwycięża :P
Cykloza Mnie pokonała i po wczorajszym wypadku rano wsiadłem na rower i pojechałem do pracy.Pomalutku po kryjomu chodniczkami i ścieżkami,bezboleśnie i bez wrażeń obróciłem w obie strony.W drodze powrotnej wzbudzałem małą sensację ludzie dziwnie się troszkę patrzyli na moje plastry ale co Mi tam :)
- DST 12.27km
- Teren 2.00km
- Czas 00:34
- VAVG 21.65km/h
- VMAX 48.10km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
:-) Czyli jest dobrze. A "ludzioma" nie ma się co przejmować. I tak nie zrozumieją nawet jakby im graf narysować.
limit - 12:40 wtorek, 11 września 2012 | linkuj
Komentuj