Sobota, 19 maja 2012
Kategoria praca
leń dzień drugi
Praca-dom znowu mi się nic nie chce,ale po obiadku zmuszam się i zabieram Żonkę na rower.Jedziemy nad sosinkę w drodze powrotnej mola luba stwierdza że jednak rowerem jeździć nie będzie i tyle w temacie.Szkoda ale naprawdę próbowałem Ją zarazić cyklozą nie udało się. :(
- DST 41.94km
- Teren 4.00km
- Czas 02:18
- VAVG 18.23km/h
- VMAX 49.92km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie poddawaj się i nie ustawaj w wysiłkach. Jeszcze Ci się uda zarazić Twoją drugą połówkę bakcylem cyklozy.
limit - 21:54 sobota, 19 maja 2012 | linkuj
Nie dziwię jej się. Pewnie tempo musiało być twoje i już :D
Doms - 20:44 sobota, 19 maja 2012 | linkuj
Komentuj