Niedziela, 5 sierpnia 2012
Kategoria >100
Kolejna 100 w niedzielę.
Ruszam o 7:30 pogoda ładna słonko świeci lecę w stronę Łośnia.Tu słonko gaśnie i robi się ciemnawo,lecę przez Łosień dalej Niegowonice Łazy i docieram do Zawiercia tu zaczyna kropić.Pokropiło i przestało ruszam dalej do Kromołowa tu do sklepu oczywiście w obu otwartych nie ma muszynianki jadę dalej bez wody docieram do Bzowa.Tu odwiedzam rodzinkę pije kawkę byczę się godzinkę i ruszam w stronę podzamcza,robi się coraz ciemniej ale nie pada na podzamczu zakupuję wodę i lecę czerwonym szlakiem szybko zmieniam na niebieski i spotykam bydlę na szlaku
fotka i lecę dalej oczywiście skręcam nie tam gdzie trzeba i docieram niebieskim do Pilicy
na dodatek zaczyna padać szybka decyzja i ruszam asfaltem w stronę Kluczy.Atakując podjazd w Kwasniowie Wielkim zaczyna grzmieć i zrobiło się jeszcze ciemniej mijam przystanek z blachy (tu nie ryzykuję postoju w burzę ) znajduję sobie betonowy przystanek i chowam się czekając na ulewę. Burza przeszła bokiem troszkę tylko pokropiło ruszam dalej,potem zamiast na Klucze ruszam na Chechło bo widzę że tam jaśniej docieram na Łosień tu postój pod sklepem dalej przez balaton do domu.
fotka i lecę dalej oczywiście skręcam nie tam gdzie trzeba i docieram niebieskim do Pilicy
na dodatek zaczyna padać szybka decyzja i ruszam asfaltem w stronę Kluczy.Atakując podjazd w Kwasniowie Wielkim zaczyna grzmieć i zrobiło się jeszcze ciemniej mijam przystanek z blachy (tu nie ryzykuję postoju w burzę ) znajduję sobie betonowy przystanek i chowam się czekając na ulewę. Burza przeszła bokiem troszkę tylko pokropiło ruszam dalej,potem zamiast na Klucze ruszam na Chechło bo widzę że tam jaśniej docieram na Łosień tu postój pod sklepem dalej przez balaton do domu.
- DST 117.23km
- Teren 18.00km
- Czas 04:39
- VAVG 25.21km/h
- VMAX 53.05km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj