Czwartek, 22 marca 2012
Kategoria 0-50km
Małe co nie co ..
Rano schodzę po bika patrzę kapeć tył dętki brak niezły wkó.... i do pracy autobusem.Po robocie do meridy po dętki w domu szybka zmiana i poleciałem do centrum i z powrotem.
- DST 15.37km
- Czas 00:34
- VAVG 27.12km/h
- VMAX 49.35km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Miałem kiedyś coś takiego. Rant od szprychy przebił taśmę na obręczy i dziabał dętkę. Ze 2 tak uszkodziłem zanim się zorientowałem o co chodzi.
limit - 20:37 czwartek, 22 marca 2012 | linkuj
Komentuj