Piątek, 17 lutego 2012
Kategoria 0-50km
Wiosna tuż tuż.
Wieczorkiem wyskoczyłem spotkać się z Tomkiem w sprawie kluczy,spotkaliśmy się nie opodal kościoła Tomek biegał z tacą tylko chętnych nie było.Chwilkę pogadaliśmy i co by się chłopak nie zagrzał w czasie postoju zabrałem klucze i pojechałem dalej.Jazda ciężka i rower zapada się w mokrym śniegu,pojechałem na górke przy Środuli dalej w stronę wawelu tu odbiłem na Kukułek w czasie kulania się pod górkę spadł mi licznik dobrze że jest czym świecić to szybko znalazłem i dalej przez śniegi do domciu.Pod frakiem czepił się jakis kundel ale nie chciało mi się nawet buta wypiąć więc przyspieszyłem i odpuścił.
- DST 10.48km
- Teren 10.00km
- Czas 00:45
- VAVG 13.97km/h
- VMAX 25.15km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Poczekam jak się roztopi ta breja :) Wiosno przybywaj
t0mas82 - 21:33 piątek, 17 lutego 2012 | linkuj
6 kółek i ani grosika :) Biedny ten naród. Też dzisiaj dychę zrobiłem tylko zapomniałem bike-a zabrać :)
t0mas82 - 20:31 piątek, 17 lutego 2012 | linkuj
Komentuj