Sobota, 21 stycznia 2012
Kategoria 50-100
Okolice.
Wyjechałem z myślą zaliczę Sławków i wracam :) dojechałem do Sławkowa ciorając moje kolce na asfaltach o dziwo zajebiście się jeździ.W Sławkowie miałem już całe mokre ochraniacze przemokły szmaty (totalnie się na nich zawiodłem ) dalej ruszyłem do Bukowna i tu mały zonk droga na sosinkę nie bardzo odśnieżona więc postanowiłem jechać szlakiem na Ryszkę.Jazda zajebista zaraz na początku się zagubiłem i musiałem przekraczać rzeczkę znalazłem mostek udało się przejść nie mocząc się,drugi raz straciłem orientację na polanie gdzie wycinkę drzew zrobili wszędzie biało i wszystkie ścieżki takie same,po odnalezieniu właściwej ruszyłem dalej tu jazda przez las była jedną wielką przyjemnością gdyby nie spadające mi bez przerwy na łeb czapy śnieżne :P Przebiłem się przez Ryszkę i ruszyłem do domciu. Fotki https://picasaweb.google.com/andi333enator/21I2012
- DST 51.18km
- Teren 20.00km
- Czas 02:29
- VAVG 20.61km/h
- VMAX 44.33km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj