Czwartek, 22 sierpnia 2013
Kategoria 200
Kraków
Dobra dziś definitywnie wypierdoliłem edmondo znowu trasa była i znikła.
Chciałem dziś zrobić 200km i się udało.Ruszam o 7 kierunek Kraków,rano mgły które trzymały się prawie do Bukowna.Dalej lecę na Olkusz potem na Skałę - Ojców tu mała pomyłka na trasie i dodatkowo wpadło jakieś 15km dalej czerwonym przez Zielonki docieram do Krakowa tu jak zawsze czyli nic ciekawego.
W sumie do Krakowa wyszło Mi 95km z powrotem ruszam brzegiem wisły i docieram do drogi na Mysłowice lecę nią do Liszek i uciekam w boczną drogę bo ruch ogromny.Kieruje się na Cholerzyn dalej Mników - Czułów - Sanka - Baczyn mijam A4 od spodu i wbijam na czerwony szlak do zamku Tenczyn dobijam pod zamek ale odpuszczam sobie włażenie na górę robię przerwę i gdy chciałem poleżeć na ławce łapie mnie skurcz w udzie.Po małej gimnastyce przechodzi i ruszam w stronę puszczy dulowskiej jadę w stronę Mloszowej ale znowu robię myka i znajduje nową drużkę gdzie jeszcze nie byłem,docieram nią do drogi 79 ale że tu też duży ruch to przeskakuję na drugą stronę i docieram do Karniowic.Dalej przez Psary docieram do drogi 791 i kieruję się w stronę Olkusza na tym odcinku odcina mi prąd i turlam się pomalutku.Dobijam do Lgoty i przez Płoki lecę na Bukowno i do domku.Pogoda miała być lepsza ale nie była rano trochę słonka a potem już tylko chmury które zwiastowały opady na szczęście obawy się nie sprawdziły.Wiaterek też dawał popalić chłodny nie przyjemny.
Chciałem dziś zrobić 200km i się udało.Ruszam o 7 kierunek Kraków,rano mgły które trzymały się prawie do Bukowna.Dalej lecę na Olkusz potem na Skałę - Ojców tu mała pomyłka na trasie i dodatkowo wpadło jakieś 15km dalej czerwonym przez Zielonki docieram do Krakowa tu jak zawsze czyli nic ciekawego.
W sumie do Krakowa wyszło Mi 95km z powrotem ruszam brzegiem wisły i docieram do drogi na Mysłowice lecę nią do Liszek i uciekam w boczną drogę bo ruch ogromny.Kieruje się na Cholerzyn dalej Mników - Czułów - Sanka - Baczyn mijam A4 od spodu i wbijam na czerwony szlak do zamku Tenczyn dobijam pod zamek ale odpuszczam sobie włażenie na górę robię przerwę i gdy chciałem poleżeć na ławce łapie mnie skurcz w udzie.Po małej gimnastyce przechodzi i ruszam w stronę puszczy dulowskiej jadę w stronę Mloszowej ale znowu robię myka i znajduje nową drużkę gdzie jeszcze nie byłem,docieram nią do drogi 79 ale że tu też duży ruch to przeskakuję na drugą stronę i docieram do Karniowic.Dalej przez Psary docieram do drogi 791 i kieruję się w stronę Olkusza na tym odcinku odcina mi prąd i turlam się pomalutku.Dobijam do Lgoty i przez Płoki lecę na Bukowno i do domku.Pogoda miała być lepsza ale nie była rano trochę słonka a potem już tylko chmury które zwiastowały opady na szczęście obawy się nie sprawdziły.Wiaterek też dawał popalić chłodny nie przyjemny.
- DST 207.22km
- Teren 25.00km
- Czas 08:07
- VAVG 25.53km/h
- VMAX 57.87km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ja o średniej nie chciałem pisać, żeby nie było, że od razu na wyniki patrzę;) 25.53 km/h przy ponad 200km to dla mnie kosmos.
Ładnie:) Bros - 19:46 piątek, 23 sierpnia 2013 | linkuj
Ładnie:) Bros - 19:46 piątek, 23 sierpnia 2013 | linkuj
Ładnie, ładnie. Szkoda, że nie masz logu trasy - sam planuję podobną wyprawę, ale nie wszystkie drogi znam. Póki co najpierw muszę przyzwyczaić d.pę i stopy ;)
Bros - 06:40 piątek, 23 sierpnia 2013 | linkuj
Komentuj